Ból jest wskaźnikiem zakupu. To popularne powiedzenie w świecie sprzedaży i marketingu, które zawiera wiele prawdy. Gdy potencjalny klient napotyka problem lub problem, jest bardziej zmotywowany do poszukiwania rozwiązania. Jednak jest mało prawdopodobne, aby samo oferowanie produktu lub usługi „miło mieć” wygenerowało taki sam poziom zainteresowania lub pilności.
Pojęcie punktów bólu jest często wykorzystywane w sprzedaży w celu określenia konkretnych wyzwań lub problemów, przed którymi stoją potencjalni klienci. Rozumiejąc te problemy, sprzedawcy mogą dostosować swoją prezentację, aby pokazać, w jaki sposób ich produkt lub usługa może rozwiązać te problemy i ułatwić życie klienta. Takie podejście jest skuteczne, ponieważ wpisuje się w pragnienie klienta, aby złagodzić ból i znaleźć rozwiązanie jego problemu.
Z drugiej strony oferowanie „miłego posiadania” produktu lub usługi nie jest tak skuteczne, ponieważ nie rozwiązuje konkretnego problemu lub pilnej potrzeby. Na przykład luksusowy zegarek lub designerska torebka mogą być miłym dodatkiem, ale nie rozwiązują palącego problemu ani nie zapewniają wyraźnych korzyści poza estetyką. Ten rodzaj zakupu jest często motywowany statusem lub pragnieniem luksusu, a nie konkretną potrzebą.
Chociaż prawdą jest, że niektórzy ludzie są skłonni zapłacić wyższą cenę za przedmioty luksusowe lub przedmioty związane ze statusem, te zakupy są zazwyczaj motywowane emocjami, a nie względami praktycznymi. Natomiast zakupy, które dotyczą konkretnego problemu lub problemu, są bardziej motywowane chęcią praktycznych rozwiązań i wymiernych korzyści.
Co to oznacza dla firm, które chcą sprzedawać swoje produkty lub usługi?
Oznacza to, że muszą skupić się na rozwiązywaniu problemów swoich klientów i oferowaniu rozwiązań, które zapewniają wyraźne korzyści. W ten sposób mogą stworzyć poczucie pilności i zademonstrować wartość swojego produktu lub usługi.
Oczywiście nie oznacza to, że produkty lub usługi „miło mieć” nie mogą odnieść sukcesu. Zawsze będzie istniał rynek towarów luksusowych lub przedmiotów o statusie społecznym, ale ważne jest, aby firmy zrozumiały, że te zakupy kierują się różnymi motywacjami i mogą wymagać innego podejścia.
Koncepcja punktów bólu jest potężnym narzędziem sprzedaży i marketingu. Identyfikując konkretne wyzwania lub problemy, przed którymi stoją potencjalni klienci, firmy mogą dostosować swoją ofertę, aby pokazać, w jaki sposób ich produkt lub usługa może zapewnić rozwiązanie. Chociaż przedmioty „miło mieć” mogą mieć swoje miejsce na rynku, jest mało prawdopodobne, aby wygenerowały taki sam poziom zainteresowania lub pilności, jak produkty lub usługi, które rozwiązują określony problem lub problem.